Szanuję odwagę, ale głupota powinna być karalna.
Szanuję odwagę, ale głupota powinna być karalna.
Jeśli mamy być razem, to w pełni. (...) Nie znoszę, gdy zamykasz się w sobie i udajesz, że nic się nie dzieje, nawet kiedy pytam. To mnie doprowadza do szału! Chcę wiedzieć co myślisz i co czujesz. Jeżeli nie potrafisz, to nie wiem, co mamy robić. Może to nie ma sensu.
Czas przeżera wdzięczność szybciej niż urodę.
Coś we mnie pamięta i nie zapomni.
Nadzieja, ten ptak w klatce, który nigdy nie umiera, wyrwała się na wolność.
Cierpimy, póki nas ktoś w końcu nie zrozumie.
Oddzielały ich dwa mury z cegieł, parę centymetrów tynku i dziewięć lat milczenia.
Spogląda na mnie, jakby potrafił zajrzeć mi w duszę, i nagle czuję się naga.
Dziękuję, Wando. Siostro. Nigdy cię nie zapomnę.
Bądź szczęśliwa, Mel. Ciesz się życiem. Doceniaj je.
Będę, obiecała.
Żegnaj - pomyślałyśmy obie naraz."
Zaraz zrobimy kawę. Wprawdzie nie mam kawy, filiżanek i pieniędzy, ale od czego jest nadrealizm, metafizyka, poetyka snów.
- Pozwoliłem ci zmienić stację?
- Myślałem, że nie lubisz Fogga.
- To się k***** grubo pomyliłeś. Mietek Fogg to był równy gość.