Płacze nad dziećmi, które utraciła, nad mężem, którego nigdy nie ...
Płacze nad dziećmi, które utraciła, nad mężem, którego nigdy nie przestała kochać, i nad światem, w którym nie ma dla niej miejsca.
Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi.
Człowiek czasem ma już dość uciekania. Świat staje się bardzo mały, kiedy nie masz się gdzie podziać.
Czad! Też chcę przenośną czarną dziurę!
- To cię zabije - ostrzega. - Lepiej w ogóle nie myśl.
Tu są żywi ,ale już umarli.
Z nieznanych mi powodów umierający zawsze zadają pytania, na które znają odpowiedź. Może dlatego, że przed śmiercią muszą się upewnić, że jednak mieli rację.
(...) skoro jest na tyle dorosły, że może legalnie kupować alkohol,
to może też zacząć samodzielnie decydować o swoim życiu.
-Wkrótce znów się zobaczymy - powiedział grzecznie do Thimmai,lecz jego wzrok powędrował w stronę Dewi. Tylko krótkie spojrzenie, ale ona natychmiast zrozumiała.
Ta wiadomość była przeznaczona dla niej.
Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy.
Nawet złe chwile niosą ze sobą ważne lekcje, które warto poznać.