
Rzucamy się do przodu bez ładu i składu. Pamiętam tylko, ...
Rzucamy się do przodu bez ładu i składu.
Pamiętam tylko, że mam się trzymać lewej.
Przykuwa mnie tu niewidzialny łańcuch: nadzieja, że mnie pani pokocha.
Tylko głupiec sam się poniża, gdy na świecie pełno jest ludzi gotowych uczynić to za niego.
O wyjątkach [...] można powiedzieć wyłącznie jedno. Że są.
Przyszłości się nie pragnie: zasługuje się na nią.
Skromnością jeszcze nikt nie zgrzeszył.
Głośne dźwięki sprawiają, że nie słyszę tych cichych, a cichych dźwięków należy się bać.
Jesteśmy ludzcy, kiedy grzeszymy. Ale stajemy się boscy, kiedy wybaczamy.
Przyjaciół łatwiej oszukać, nigdy się tego nie spodziewają.
Małżeństwo to bardzo sprawiedliwe urządzenie: żona musi codziennie gotować, mąż musi codziennie jeść.
Większość ludzi ma jakiś kącik w duszy, do którego innym wzbrania dostępu.