
Dusza jest okrętem, rozsądek sterem, a prawda portem.
Dusza jest okrętem, rozsądek sterem, a prawda portem.
Moim zdaniem większość niespodziewanych zdarzeń, jakie nam się przytrafiają, jest w rzeczywistości podświadomie sprokurowana przez nas samych.
- Czy to prawda, że podniosłeś głos na profesor Umbridge?
- Tak.
- I że zarzuciłeś jej kłamstwo?
- Tak.
- I powiedziałeś jej, że Ten, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać powrócił?
- Tak.
[...]
- Weź sobie ciasteczko, Potter.
Miłość nie jest moralna, czy niemoralna. Po prosu jest.
Bo niektóre rzeczy po prostu się nie zmieniają. Jest lepiej, kiedy pozostają takie same.
Miłość – najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotka, jak i wtedy, kiedy cię omija. Ale to niedokładnie tak. To skazujący i skazany. To kat i ostrze. I ułaskawienie w ostatnich chwilach. Głęboki oddech, spojrzenie w niebo i westchnienie: dzięki ci, Boże. Miłość – zabije cię i jednocześnie cię ocali.
Widać po słowie co u kogo w głowie.
Czytać w sercach jest równie trudno, jak dotknąć ręką nieba.
- Nie pomagasz mi. Nie możesz przynajmniej wstać?
- Myślę. Najlepiej myśli mi się w łóżku.
- W łóżku mężczyźni wcale nie myślą.
W jednym zdaniu może się dużo zmieścić. Może się wszystko zmieścić. Może się całe życie zmieścić.
Podbiegla do krawedzii spojrzala w dol.
Nabrala powietrza i krzyknela z calych sil- NIE ZOSTAWIAJ MNIE SAMEJ !!!
DLACZEGO? - zapytala pustka.
Opadla na kolana placzac - Bo boje sie zostac sama - wyszeptala.
DLACZEGO? - zapytala pustka....