
Podróżuje po szynach własnego strachu. Czego się boję? Ciebie, to ...
Podróżuje po szynach własnego strachu. Czego się boję? Ciebie, to znaczy siebie bez Ciebie.
Naiwna wiara dziecka, że gdy się zamknie oczy, to wcale nie jest ciemno.
Tajemnice zawsze wcześniej czy później ugryzą w dupę.
Ten, który z demonami walczy,
winien uważać, by samemu
nie stać się jednym z nich.
Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Miłość adoruje wzajemne poznanie – pożądanie uwielbia to, co nieznane.
-On kupił jej 6 sukienek, a ja wskrzesiłem z martwych jej pieprzonego kota. Kto kocha ją bardziej?!
Coś ci powiem na ucho: najważniejsza jest czułość. Ani jędrne pośladki, ani piękna dusza, ani księżyc w pełni.
Tylko ten, kto pogodzi się ze śmiercią, jest gotowy żyć.
Ona nawet tego nie rozumie, ale naprawdę mogłabym się jej przydać.
Kochacie się taką miłością, która potrafi spalić świat albo przynieść mu chwałę.
Dawać bez wahania,
tracić bez żalu
i zdobywać bez
chciwości…