
Baby łżą na każdy temat...po prostu, żeby nie wyjść z ...
Baby łżą na każdy temat...po prostu, żeby nie wyjść z wprawy.
Nawet teraz, gdy otwieram futerał ze starą drewnianą gitarą, mam ochotę do niego wskoczyć i zamknąć wieko.
A kiedy ona cię kochać przestanie, zobaczysz noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd, zobaczysz wszystko to samo, co ja.
Umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli ma oczywiście zachować ostrość.
Mówi się "kocham", bo chce się odzewu.
Myśl o rozwiązaniu, a nie o problemie. Postępujesz dokładnie odwrotnie. Koncentrujesz się na tym, dlaczego jest to niemożliwe. Nie myślisz o rozwiązaniu.
Żywię do swojej mamy głównie dwa uczucia: miłość i poczucie winy. Miłość za to, że żyję, poczucie winy za to, w jak marnym stylu to robię.
Bóg pomaga tym, którzy sami potrafią sobie poradzić.
Najgorszym nałogiem jest życie.
Coś mi mówiło, że ktoś może na mnie czekać.... Myliłem się. Nikt nie czekał.
Jeśli naprawdę coś kochasz, nie starasz się zatrzymać tego na zawsze. Musisz temu czemuś pozwolić się rozwijać.