
Otwórz oczy, mała. Masz pojęcie jakie może być życie?
Otwórz oczy, mała.
Masz pojęcie jakie może być życie?
Są tacy ludzie na świecie, których musisz
kochać, choćby nie wiem co....
We mnie jest dwu ludzi, jeden zupełnie rozsądny, drugi wariat. Który zaś zwycięży?
Choćbyś nie wiem jak mocno chłostał osła, nigdy nie stanie się wyścigowym wierzchowcem.
Łatwiej prosić o wybaczenie niż o pozwolenie.
[...] ludzkość zszarzała i zgłupiała w tej cywilizacji, której rozkazy bezmyślnie powtarza: ludzie w zadziwiający sposób zaczęli się do siebie upodabniać, w strojach, w rozrywkach, w stylu życia i także w sprawach duchowych.
Los czasem rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą, jak kelnerzy w restauracjach, zauważyliście?
Całkiem inaczej bowiem się czyta, kiedy się książkę samemu posiada.
Bóg znajduje niskie gałęzie dla ptaków nieumiejących latać.
Wydając sądy, musisz uważać się za lepszego od tego, którego osądzasz.