Nigdy nie wiadomo, kogo masz za plecami.
Nigdy nie wiadomo, kogo masz za plecami.
Nadzieja, ten ptak w klatce, który nigdy nie umiera, wyrwała się na wolność.
Nie wzbijaj się nadzieją wysoko jak ptak, byś nie musiał pełzać jak robak.
Nazwany ziomusiem Narrator trochę spuścił z tonu.
Po raz pierwszy zobaczył, czym jest noc: cieniem samej ziemi, rzucanym na niebo.
Nie nudź pytaniami, to nie dowiesz się kłamstw.
Życie, które nie jest ciągłym wyzwaniem, jest niczym.
Podróżować - to rodzić się i umierać co chwila.
To zdecydowanie za szybko jak na powoli...
Byłoby pięknie, gdyby uczucia można było zwyczajnie wyłączyć.
Wciąż jechał obok niej i za każdym razem, kiedy na nią spoglądał, jego oczy śmiały się zimno i głucho bez jakiejkolwiek litości.