Śpij, skarbie. Niech ci się przyśni coś miłego. I nie ...
Śpij, skarbie. Niech ci się przyśni coś miłego. I nie przejmuj się - tylko ty obudziłaś moje serce. Już na zawsze będzie należeć do ciebie. Śpij moja jedyna miłości.
Lubię porządek. To moje marzenie. Świat, gdzie wszystko byłoby ciche i nieruchome, a każda rzecz na swym ostatecznym miejscu, pokryta ostatecznym kurzem.
Nie potrafię odróżnić moich marzeń od koszmarów.
Niczego nie opłakuję.
Biorę wszystko.
Nigdy nie mógł pojąć sensu walki pomiędzy przeciwnikami, którzy zgadzają się co do zasad.
Teraz wiem, że gdybyśmy po prostu odrabiali lekcje, kładli się spać przed dwunastą i wstawali na poranne zajęcia — gdybyśmy żyli jak normalni ludzie — uniknęlibyśmy z powodzeniem wielu niedorzeczności. Bylibyśmy zbyt zajęci pogonią za celowym życiem, by uczestniczyć w drugorzędnych melodramatach. Ale nie należeliśmy do normalnych ludzi. Byliśmy zdesperowani
i stuknięci, wszyscy, co do jednego.
Może się jeszcze okaże, że Bóg istnieje, a ja o niczym nie wiem.
A zdarza się, że śmierć można odpędzić muzyką.
My nie mieliśmy nic, więc cieszyliśmy się ze wszystkiego.
Lubię noc. Gdyby nie ciemność, nigdy nie zobaczylibyśmy gwiazd.
Trzeba uważać, kiedy wypowiada się życzenie. Nigdy nie wiadomo, kto może słuchać.