Pójdę z Tobą nawet Ścieżką Umarłych i wszędzie, gdzie poprowadzisz.

 Szara strefa pomiędzy tak a nie. Milczenie.

 Płyń z prądem, przyjacielu, i gdy Cię będzie unosił, leciutko mu pomagaj, omijaj rafy, walcz z mrokiem i nigdy, nigdy się nie poddawaj.

 Często ceną szczęścia jesteśmy my sami.
Chodzi o to, aby ofiarować siebie, zrezygnować
z własnego życia, dać je w ofierze, ale nie
z ciężkiego obowiązku czy fanatyzmu,
ale lekko, ochoczo, z miłości.

 Śmierć, pragnienie śmierci pojawia się zawsze znikąd.

 Jutro, gdy słońce skryje się za widnokręgiem, a na niebie zabłyśnie księżyc, będę martwy.

 Nie można wściekać się na coś, na co nie ma się wpływu.

 Nie do wiary, co się widzi, gdy się na to tak naprawdę nie patrzy.

 Szaleńcy, którzy myślą, że są w stanie zmienić świat, zmieniają go.

 Fantaści jeszcze mniej wierzą w
cuda niż prostytutki w miłość.

 Chciałaś swojej niezależności
ale nie chciałaś bym pozwolił Ci odejść.