Gdy stanąłem w lesie na rozstaju dróg podążyłem tą mniej ...
Gdy stanąłem w lesie na rozstaju dróg podążyłem tą mniej uczęszczaną, i wiedziałem, że to znaczy już, że jest inaczej
Do okrucieństwa trzeba dwojga, nie uważasz? Ktoś musi zadawać ból i ktoś musi cierpieć.
Jakże okrutne może być pozostawienie kogoś przy życiu.
Nocą myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy.
Ignorowali fakt , że na końcu podróży czeka ich nowa wersja starych problemów.
A czego szuka każdy świr? Świrów do towarzystwa!
Wypłakałam duszę z ciała ,tak jakbym musiała wypluć z siebie krwawe strzępy wspomnień.
Mnie nie podejrzewa nikt. Gdyż nikt nie wie, kim jestem.
Kradzione szczęście mści się prędzej czy później,zostawiając tylko posmak goryczy.
Z każdym dniem rozumiał coraz lepiej, że ludzie są zdolni. Zdolni do wszystkiego.
Kobiety łakną bajki.