...rozbierz się, zdejmij wszystko, zdejmij skórę, teraz chcę Twojej duszy...
...rozbierz się, zdejmij wszystko, zdejmij skórę, teraz chcę Twojej duszy...
- Może zadzwonię do ciebie, kiedy ją skończę czytać?
– Ale przecież nie znasz mojego numeru – zauważył.
– Mam dziwne przeczucie, że zapisałeś mi go na karcie tytułowej.
Uśmiechnął się tym niemądrym uśmiechem.
– I ty twierdzisz, że się dobrze nie znamy.
"To Ty musisz być pewna siebie. Pewna tego, że gdy odwołasz spotkanie, on nadal będzie Cię prosił o kolejne. Pewna, że jeśli nie odbierzesz telefonu, to na następny dzień on nie przestanie dzwonić. A jeśli tak się nie stanie to co? Bywa. W takim razie nie musisz już nim sobie zawracać głowy. Masz więcej czasu dla siebie - a to cholera podstawa! Bo to Twoje życie, nie jego, więc to właśnie Ty masz być szczęśliwa i zadowolona z siebie."
Uprzejmość to oszustwo w ładnym opakowaniu.
Głupiec szuka szczęścia daleko,
mędrzec znajduje je pod swoimi stopami.
Nie bój się, nie lękaj! Wypłyń na głębię!
Życie bez czytania jest niebezpieczne, trzeba zadowolić się samym życiem, a to niesie ze sobą pewne ryzyko.
Czy czasem chce ci się czegoś, ale za żadne skarby świata nie potrafisz dociec czego?
- Czuję się trochę... dziwnie.
- Może za dużo wypiłaś.
- W ogóle nie piłam!
- No to wiadomo, gdzie problem-ucieszyła się Niania.
Póki człowiek zdrowy, i woda mu słodka.
Tylko ci, których najbardziej kochamy mogą nas uśmiercić i tylko ich należy się strzec.
Wrogowie nie są w stanie nas skrzywdzić.