
Czasem trzeba coś poświecić, goniąc za snem…
Czasem trzeba coś poświecić,
goniąc za snem…
Maski się zmieniają, ale twarze pod maskami pozostają te same.
Najważniejsze są
wspomnienia. Kiedy
nie zostaje już nic,
wspomnienia wciąż
żyją.
Powiedziałem mu, że ma pełne prawo do swojej opinii; opinie są jak odbytnice, każdy ma własną.
Wszystko zmieniło się tej nocy, kiedy zobaczyłam, jak płonący chłopak spada z nieba.
Lęk oznacza głębokie, mdlące poczucie, że za chwilę stanie się coś strasznego.
Nie ma martwych języków, są tylko uśpione umysły.
My nie kochamy się – my tylko wytwarzamy miłość między sobą.
Dosis sola venenum facit (tylko dawka czyni substancję trucizną).
Przeżyłam, bo kiedyś ktoś mi pomógł. - Peeta kieruje spojrzenie na butelkę w moich dłoniach, a ja już wiem, że on również pamięta ten dzień".
Mężczyźni byli jak jabłka: wystarczyło sięgnąć ręką, by któregoś zerwać.