
Łatwiej uwierzyć w wielkie kłamstwo niż w małe, w proste ...
Łatwiej uwierzyć w wielkie kłamstwo niż w małe, w proste łatwiej niż w bardzo wymyślne.
Bo ja się wtedy nawet starałam pilnować, żeby nie zajść w złudzeniach za daleko, żeby w pewnym momencie nie dostać po głowie.
Los, podobnie jak ogień, nie jest wybredny w tym, kogo unicestwia.
Nie sposób odwołać przykrych słów, choćby się ich potem żałowało.
Nie wolno niczego, co ważne, odkładać na później.
Człowiek bardzo potrzebuje kogoś, kto go bardzo potrzebuje.
-Czesiek: A na ch*j mnie ten kaktus?! (Wyrzuca kaktus przez okno).
Rozlega się dźwięk alarmu samochodowego.
-Kuba: Chyba rozwalił pan komuś bryczkę.
-Czesiek: Nauczy się parkować w garażu, hy, hy. A ty, koleżko... Cii! Cicho, cicho... Ku*wa, to chyba mój!
Nie wierzę, że na tym podłym świecie można być pewnym czegokolwiek.
Jedyne więzienie, jakie naprawdę Cię ogranicza, istnieje w Twoich myślach.
Było ich tylko czterech, więc Will miał znaczną przewagę.
Bo im tylko o to chodzi.
Abyś sam sobie szkodził,
Abyś sam nie mógł myśleć,
Abyś sam nie mógł chodzić.