
Z porażek płynie nauka, z sukcesów... nie bardzo.
Z porażek płynie nauka,
z sukcesów... nie bardzo.
Artur bez Excalibura, nie przestaje być Arturem.
Czasami muszę po prostu wypuścić z klatki moją wewnętrzną mamę.
Siedzę tu każdego poranka i marzę o wylaniu mojej kawy na wszystkie ulice, żeby wreszcie się obudziły.
W promieniach słońca rosną tylko dobre rzeczy.
Co zatem powinienem zrobić z moimi ustami? Z moją nocą? Z moim dniem?
Z doświadczenia wiem, że ci, którzy budzą lęk, z reguły wiedzą, co robią.
Jeśli nie starasz się przełamywać barier, pewnego dnia to one skutecznie przyprą cię do muru.
Nieważne, jak daleko by człowiek uciekł, zawsze sam siebie dogoni.
Nastrój kobiety wznosi się i opada jak fala.
Kiedy osiągnie dno-nadchodzi czas uczuciowych obrachunków.
-A co ma hot-dog do rzeczy?
- Powiedziałam mu, że jeśli ze mną nie pójdzie, będzie bułą.
Vee wybuchnęła świszczącym śmiechem.
-Pobiegłabym szybciej, gdybym wiedziała, że zobaczę, jak tak go nazywasz.