Przypadek rządzi naszym światem tylko wówczas, kiedy mu na to ...
Przypadek rządzi naszym światem tylko wówczas, kiedy mu na to pozwalamy.
Z ludźmi gada się całkiem łatwo. Zadajesz im tylko pytania na ich temat. Każdy lubi mówić o sobie. Potem tylko kiwasz głową i się uśmiechasz, a kiedy skończą, zadajesz następne pytanie.
Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne.
Patrząc, wiedziałem, iż Potwór stał się moim Potworem. Zaakceptowałem go.
Zdrowe społeczeństwo krzyczy, że trzeba się wyróżniać w tłumie, aby odnieść sukces, a potem jednym tchem dodaje, że każdy, kto nie lubi hamburgerów, jest „oszołomem”.
Jeśli potrafisz śmiać się z czegoś, co ci się przydarzyło, po upływie czasu, to znaczy, że potrafisz śmiać się od razu.
Nie opuszczam ludzi, jestem przy nich cały czas
Nawet, gdy mi prosto w twarz mówią najtrudniejszą z prawd
Ale szanuję tych, co odpłacają mi tym samym
Reszcie mówię nic prócz tego, że się znamy
Nic takiego. Cóż za fascynujące zagadnienie. Wyzwala w ludziach zastanawiające reakcje.
Niestety, nie mogę się wytłumaczyć, ponieważ nie jestem teraz sobą.
Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę.
Czasami zbyt duża wiedza stanowiła przekleństwo.