Jeżeli przynajmniej śnisz, żeby mnie pokonać, lepiej, żebyś się obudził ...
Jeżeli przynajmniej śnisz,
żeby mnie pokonać,
lepiej, żebyś się obudził i przeprosił.
- Nie jesteś zwyczajna, Gwendolyn - wyszeptał, gładząc mnie po włosach. - Jesteś całkiem, zupełnie niezwykła.
Wiem ile można cierpieć z powodu rzeczy, których inni by nie zrozumieli.
To takie łatwe oceniać innych ludzi...
Ten kto zbyt długo i zbyt wygodnie umości się w roli ofiary rzeczywiście się nią staje.
Jeśli nie wierzysz w możliwość zaistnienia tego, czego pragniesz, tylko rozpraszasz energię.
Nic tak nie dodaje dziewczynie animuszu jak para kajdanek w torebce.
Nic tak nie pomaga uświadomić sobie, że się kogoś nie kocha, jak jego wyznanie miłości.
Ona też należała do niego- na zawsze- ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami.
Strach obezwładnia szybciej niż jakikolwiek oręż wojenny.
Człowiek niechętnie wierzy w
cudze cierpienie (jak gdyby ono
było jakimś zaszczytem)