
Jeżeli przynajmniej śnisz, żeby mnie pokonać, lepiej, żebyś się obudził ...
Jeżeli przynajmniej śnisz,
żeby mnie pokonać,
lepiej, żebyś się obudził i przeprosił.
Jednym z największych koszmarów systemu sowieckiego jest mania legalnego likwidowania ofiar, nie wystarczy komuś strzelić w łeb,trzeba jeszcze żeby o to na procesie pięknie poprosił.
Grzech nie leży w pokusie.
Strach obezwładnia szybciej niż jakikolwiek oręż wojenny.
W wielu kwestiach się z nimi zgadzałam. Solidaryzowałam się z nimi, ponieważ nie walczyli ani o władzę, ani o bezwartościowy cel - walczyli o wolność. Rozumiałam to i podziwiałam. Zrobiłabym wszystko, żeby im pomóc.
Kiedy ociągamy się, tłumaczymy, że tak nam trudno i nie mamy czasu iść lub tylko wstąpić do kościoła, warto powiedzieć sobie: Przecież to On na mnie czeka.
Kto mógłby znieść życie, gdyby nie miał nadziei na śmierć.
Tutaj (...), aby utrzymać się w tym samym miejscu, trzeba biec ile sił.
I boję się, i nie boję. Wszystko naraz.
Trzeba zawsze iść naprzód, powtarzając "Dam sobie radę", nawet kiedy się wie na pewno, że tak nie będzie.
Możemy zaprzeczyć, że mieliśmy przeszłość,
ale nie możemy uciec przed jej bólem,
bo przeszłość jest jak mówiący cień,
który zawsze dotrzymuje nam kroku,
idzie z nami aż po grób.