
Miał strasznie ciężki charakter. Jak się rodził, to padał deszcz.
Miał strasznie ciężki charakter. Jak się rodził, to padał deszcz.
Miłość nie potrzebuje niepewności. Miłość jest spokojem i zaufaniem.
Szkoła była miejscem przyjaznym dla rozkrzyczanych, narzekających i jednomyślnych.
W niewiedzy że się istnieje jest wyzwolenie od czasu i śmierci.
Ból po stracie jest tak silny, jak silna była więź.
Nie wiem, jak mam się zachowywać, gdy jestem tak blisko ciebie - przyznał - Nie wiem, czy potrafię być tak blisko.
Być może jestem głupi, ale zostało mi jeszcze kilka komórek mózgowych, które starają się, jak mogą.
Oto paradoks straty: jak coś, czego już nie ma, tak bardzo może nam ciążyć?
W zdrowym ciele zdrowy duch.
podnoszę się po klęsce bo w sercu mam nadzieję
co kiedyś było nie możliwe dzisiaj nie istnieje
Nawet cudze szczęście zaczęło mnie wkurzać.