
Miał wrażenie, że tym gestem przedarła się przez jego żebra ...
Miał wrażenie, że tym gestem przedarła się przez jego żebra i połaskotała go w samo serce.
Starość nie chroni nas przed miłością, ale miłość chroni nas przed starością.
Oczywiście wiem, że trzeba za coś żyć. Ale trzeba też żyć dla czegoś.
Sama czuję się bezpieczna. W samotności ból jest mniej intensywny.
Umiera się na wiele sposobów: z miłości, z tęsknoty, z rozpaczy, ze zmęczenia, z nudów, ze strachu… Umiera się nie dlatego, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej. Kiedy świat zacieśnia się do rozmiaru pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem.
Bo też nie ma większej nienawiści, niż zrodzona z bliskości
Przyzwyczajony jestem do zdobywania tego, czego chcę, Anastasio - mówi. - Na wszystkich polach.
Człowiek jest trzciną na wietrze, najwątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą.
Obejmuję ją. Jest mi niezręcznie i od razu czuję, że jestem gdzieś, gdzie nie pasuję.
Do cholery. Dlaczego uczuć nie można po prostu zgasić, jak ognia?
Na ogół staram się zwalczać własne szajby. Tę pielęgnuję.