Najstraszniejsze są równania z wiadomą, której nie chcemy przyjąć do ...
Najstraszniejsze są równania z wiadomą, której nie chcemy przyjąć do wiadomości.
Sądził, że to nie szaleństwo, a intensywność przeżywania uczyniła ją zobojętniałą.
Człowiek nie docenia tego co ma i pragnie coraz więcej, dopiero gdy straci to co miał zaczyna żałować, że tego nie potrafił docenić...
Byłby z ciebie brzydki trup.
Tą niewidzialną siłą, która wprawia świat w ruch, nie są miłości szczęśliwe, ale nieszczęśliwe właśnie.
-Bąbel: Hej, panowie, obudźcie się, chyba jesteśmy na miejscu.
-Serfer: No, mam przeczucie, że jesteśmy blisko.
-Laska: Wiecie co, pójdę sprawdzić, co jest za górką.
Bąbel i Serfer sikają, a Laska idzie na górkę.
-Bąbel: I co, są bunkry?
-Laska: Bunkrów nie ma, ale też jest zajebiście!
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Wolnomyśliciele też czasem myślą, choć dosyć wolno im to idzie.
Słowa ograniczają, czasami milczenie bywa wymowniejsze i zawiera w sobie więcej treści.
Po co żyjesz na tym świecie, jeżeli nic ci z tego świata nie smakuje?
W śmierci nie ma miejsc na sprawiedliwość.