Nic nie może się równać z dotykiem czyichś dłoni na ...
Nic nie może się równać z dotykiem czyichś dłoni na twojej skórze.
Bólu niektórych ran nie da się załagodzić, a wszelkie próby tylko go wzmagają.
–Mówiłaś, że nic ci nie jest. Nigdy bym cię nie zostawił, gdybym sądził, że jesteś w takim stanie.
Wpatruję się w dłonie. Cóż mogę powiedzieć, czego jeszcze nie usłyszał? Chcę więcej. Chcę, aby tu został, ponieważ sam ma na to ochotę, a nie dlatego, że jestem płaczącą kupką nieszczęścia.
Matki są jak policjanci. Zawsze wierzą w najgorsze.
Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł.
Wszyscy jesteśmy księżycami. Niektórzy tylko lepiej ukrywają swoją ciemną stronę.
Polityka zamieni się w kicz, miłość w pornografię, muzyka w hałas, sport w prostytucję, religia w naukę, nauka w wiarę.
Jest o wiele za wcześnie, żeby już było wcześnie!
Mimo wszystko, życie się dzisiaj nie kończy.
To właśnie w tedy, kiedy jesteśmy najbardziej sami, potrafimy przyjąć samotność drugiego człowieka.
Ludzie, którzy twierdzą, że nie interesują ich błahostki, nigdy widać nie spali w pokoju, w którym był choć jeden komar.