Nie wolno iść na łatwiznę i nie wolno żyć bez ...
Nie wolno iść na łatwiznę i nie wolno żyć bez celu.
Zawsze biorę za punkt wyjścia autentyczne wydarzenie, ale gdy opowiadam o nim, zaczynam zmyślać.
Przez kilka kolejnych dni odkrywam, dlaczego za symbol miłości uznaje się serce. Naukowo rzecz biorąc, kocha się przecież mózgiem.
A jednak nikt nie rysuje pofalowanych półkul mózgowych, gdy jest zakochany. Teraz wiem dlaczego. Bo gdy się cierpi z miłości, naprawdę boli w klatce piersiowej.
To jest prawdziwy, fizyczny ból.
Albo może raczej okropny ciężar.
Oto smutna prawda: cierpienie uszlachetnia.
To takie dziwne. Nie każdy, zrodzony do latania, latać potrafi.
Smakujesz tak cholernie wspaniale, że mam wrażenie, że stracę zmysły.
Rzeczywistość jest kwestią postrzegania...
Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty.
A jeżeli łzy nie pomagały i modlitwy nie dochodziły boskich uszu, to na co jeszcze mogliśmy liczyć?
Jam jest posąg człowieka na posągu świata.
Jeśli nikomu na tobie nie zależy,
to czy jeszcze w ogóle istniejesz?