
Dlaczego szczęście musi wyglądać tandetnie?
Dlaczego szczęście musi wyglądać tandetnie?
Życie w wątpliwościach jest dla mnie męczarnią.
Lecz on siedział, a siedząc siedział i siedział jakoś tak siedząc, tak się zasiedział w siedzeniu swoim, tak był absolutny w tym siedzeniu, że siedzenie, będąc skończenie głupim, było jednak zarazem przemożne.
Ten facet był jak nałóg - brzydki, niezdrowy i groził zawałem.
[...] szczęście jest egoistyczne i obywa się bez obcych.
Czy ktoś, kto nigdy nie ma szans, by zachować się źle, może być naprawdę dobrym?
Wydarzenia to tchórze. Nie lubią występować pojedynczo, lecz zbierają się w stada i atakują wszystkie naraz.
Jestem zajebisty Bo jestem
Walka ciała z duchem to jedna z największych tragedii naszego życia.
Jego słowa to moja zguba, przywodząca mnie nad skraj przepaści.
Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu.