Dlaczego szczęście musi wyglądać tandetnie?
Dlaczego szczęście musi wyglądać tandetnie?
Każdego życie na swój sposób boli.
Stop, nie wiem dokąd zmierza ten świat, ale chyba to już nie mój kierunek...
Jestem kapryśny, gdy odkryję, że ktoś nie ma ani serca, ani duszy.
Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas był normalny, wiesz? Wszyscy mamy jakieś mroczne sekrety.
Odległość dla miłości jest jak wiatr dla ognia. Małe gasi, wielkie wznieca...
(…) tylko współegzystencja wielu cywilizacji światu właściwy rozwój zapewnić może.
Każdy z nas nosi w sercu wiele wilków: miłość, gniew, odwagę, strach.... Przeżyją tylko te, które nakarmisz.
Dziwne, że kiedy ktoś każe ci się nie martwić, właśnie w tedy zaczynasz się martwić
Umieram z miłości... tak bardzo ją kochałem!... I nadal kocham, bo z tego umieram. Gdybyś wiedział jaka ona była piękna, kiedy pozwoliła mi się żywa pocałować! Po raz pierwszy wtedy pocałowałem kobietę... żywą, tak, żywą, a piękną jak umarła!
Płakać trzeba w spokoju. Tylko wtedy ma się z tego radość.