Zdecydowanie wole samotność niż poczucie utraty siebie, zdrady siebie.

 Czerp z innych,
ale nie kopiuj ich.
Bądź sobą.

 Nie myl przeznaczenia z przypadkiem.

 Czymże jest umieranie, jeśli masz żyć do końca świata.

 Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości, nie pytając, czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi.

 By skłonić człowieka do okrucieństw, każ mu wierzyć w absurdy.

 Cena sukcesu to ciężka praca, poświęcenie i determinacja, by niezależnie od tego czy w danej chwili wygrywamy, czy przegrywamy dawać z siebie wszystko.

 I tu mi powiedział coś tak mądrego, co stało się dla mnie nauką i dewizą mojego postępowania do końca życia. Powiedział zdziwionym tonem: „To ty na mnie liczysz? Och, jaki ty jesteś głupi. Naucz się w życiu liczyć tylko sam na siebie.”. Tu miał rację. Przestałem liczyć na ludzi, więc tym większą radość sprawia mi każdy przypadek ludzkiej życzliwości i bezinteresownej pomocy.

 No przecież do tego służą reguły, rozumiesz? Żebyś się dobrze zastanowił, zanim je złamiesz.

 Drżała tam nuta śmiechu, ale śmiechu straszliwszego niż smutek, obojętnego jak uśmiech sfinksa, zimnego jak zamróz na drzewach, śmiechu, który miał w sobie grozę nieomylności.

 Wiedziała, że to nieładnie tak nienawidzić rodziców, ale nie mogła się powstrzymać.