
Jej ciche „dzień dobry” zabrzmiało jak „przepraszam, że żyję”.
Jej ciche „dzień dobry” zabrzmiało jak „przepraszam, że żyję”.
Ból powoli ustępował, lecz pozostała tęsknota. Przed nią nie było ucieczki.
Kochanie, słowa sam i samotny zaczynają się tak samo.
[...] pyta, czy to jest dla mnie jakiś problem. [...]
Nie, mówię, wszystko w porządku.
Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie.
Naprawdę, mówię. Nie ma sprawy.
Jak trudno dotrzymać obietnicy złożonej samym sobie.
Gdy odwaga nic nie kosztuje, zjawia się wielu dzielnych ludzi.
Cieszę się, że już za kilka snów będziesz znów bliżej.
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które zawsze wywoływać będą morza łez.
I są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.
Złudne nadzieje są bardziej niebezpieczne od strachu.
Na tym świecie powszechnie dostępna i zupełnie darmowa jest tylko ludzka głupota.
Czasami płacze, mimo, że ktoś, kogo kochałaś, odszedł dawno temu.