Muszę przestać o nim myśleć, napomina siebie. Przecież to cholernie ogłupiające. Całą głowę okupuje jeden facet, jego ręce, usta, i przód, i tył i tak dalej. Miesiącami człowiek nie pomyśli o niczym sensownym.
Chodzę spać sama i sama się budzę. Dużo spaceruję. Pracuję, dopóki nie zacznę padać ze zmęczenia. Obserwuję, jak wiatr bawi się śmieciami, które przez cała zimę leżały ukryte pod śniegiem. Wszystko wydaje się bardzo proste, dopóki nie zaczynasz się nad tym zastanawiać. Dlaczego nieobecność tak bardzo potęguje miłość?
Wielkie rzeczy można osiągnąć cierpliwością i czujnością.
Czego oczy nie widzą, o to serce nie boli, czego uszy nie słyszą, to ich nie oburza.
Czasami nie wiadomo, czego się szuka, dopóki człowiek tego nie znajdzie.
Zmarli widzą inaczej niż żywi, widzą naprawdę.
Większość ludzi jest w gruncie rzeczy dobra i nie zasługuje na to gówno, które na nie spada.
Śmierć to nie mniejszy cud niż narodziny.
Można kochać kogoś bez wzajemności, dopóki jest wart uczucia. Dopóki zasługuje na miłość.
Na samą myśl o tym włosy na tyłku stają mi dęba.
Posiadanie dziecka jest jak tatuaż na twarzy. Trzeba być całkowicie pewnym, nim się podejmie ostateczną decyzję.
