
To niesamowite, jak wiele można ukryć, uśmiechając się..
To niesamowite, jak wiele można ukryć, uśmiechając się..
Ludzie kochają zwycięzcę. Podziwiają go. Zachwycają się nim, więcej, wielbią. Opisują go, używając słów takich jak bohater, odwaga i wytrwałość. Garną do niego, chcą go dotykać. Pragną być tacy, jak on. Ale dlaczego? Jakie cechy zwycięzcy chcemy naśladować? Jego zaślepioną pogoń za czczą chwałą? Jego rozdętą samolubną obsesję, by zawiesić na szyi kawałek metalu? Gotowość poświęcenia wszystkiego,
w tym ludzi, żeby w imię zdobycia tandetnej statuetki być lepszym od innych na sztucznej nawierzchni? Dlaczego oklaskujemy ten egoizm,
tę miłość własną
Jakie to szczęście, że życie nie składa się z samej tylko miłości - byłoby zbyt okrutne.
Ty wiesz i ja też to wiem, że kiedy się kogoś pokocha wtedy cały świat staje się odrobinę ważniejszy.
Moja porażka bierze się z nadmiaru powodzenia.
Kim Pan jest? Jestem kimś wyprowadzonym z błędu.
Boże. Uczyń mnie prawym. Odważnym. Pomóż mi być wdzięcznym za wszystko co mam. Pomóż mi nie kłamać.
Złość to wiatr, który gasi świecę rozumu.
Trafiłeś we mnie jak strzała, która zna cel. Lecz cel nie znał strzały.
Jak tu żyć z czułym sercem na takim świecie?
Obawiam się, że pokłada Pani wiarę w niewłaściwej osobie - ale cóż, z wiarą zazwyczaj tak już bywa.