
Trzeba jednak przyznać, że ostatnio trudno liczyć na rachunek prawdopodobieństwa.
Trzeba jednak przyznać, że ostatnio trudno liczyć na rachunek prawdopodobieństwa.
Szczęśliwy jest ten, kto nie boi się wszystkiego stracić. A nie boi się człowiek, który nie ma nic do stracenia.
Podanie ręki jest naprawdę niedoceniane jako czynność intymna. Całuje się znajomych albo kolegów, mimochodem, żeby powiedzieć cześć albo do widzenia. Można nawet pocałować przyjaciela prosto w usta. Szybko objąć kogoś, kogo się zna. Nawet spotkać kogoś na przyjęciu, zabrać go do domu, przespać się
z nim i nigdy już go nie zobaczyć.
Ale podać sobie ręce i stać, trzymając się
za nie, czuć te prądy, które powstają wtedy między dwojgiem ludzi? Czułość takiego aktu, obietnica w nim zawarta to coś,
co dzielicie z nielicznymi ludźmi w życiu.
Moje oczy są jak 2 zawodowi kieszonkowcy, którzy kradną wszystko z zamiarem przechowania tego w pamięci.
Zapamiętajcie pieśń moją, bo gdy mnie już nie będzie wszystkie pieśni umilkną na wieki.
Czy czasem chce ci się czegoś, ale za żadne skarby świata nie potrafisz dociec czego?
Czasami miłość oznacza,
że trzeba odejść.
W każdym życiu wybiorę ciebie. Tak, jak ty zawsze wybierałeś mnie. Na zawsze.
...fakty wprawdzie są mocne - powiedział ktoś mądry - lecz nie tak mocne jak fałszywe mniemania.
Cicho, cicho dzieci.
To nie demony, nie diabły... Gorzej. To ludzie.
Tak łatwo odpuścić, przestać walczyć. Tak łatwo uznać wszystko za stracone. Tak łatwo podjąć decyzję za dwoje. Zrobić to, co wydaje nam się najlepszym, najłatwiejszym wyjściem.
Nasze decyzje wpływają na życie innych ludzi. Licz się z tym.
"Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś".