
To miasto umarło.
To miasto umarło.
Jeżeli coś jest łatwe. To znaczy, że nie warto tego robić.
Gdy stanąłem w lesie na rozstaju dróg podążyłem tą mniej uczęszczaną, i wiedziałem, że to znaczy już, że jest inaczej
Na czyje siły, na czyj rozum obliczone jest życie?
Oto jest cena, którą się płaci za to, że inni rozumieją cię na opak.
Obwołają cię albo diabłem, albo bogiem.
Nadzieja pozwala iść naprzód;
wytrwałość - stać, a odwaga - wracać...
Jeszcze może zatrzymać mnie ciepło twojej dłoni.
Wyciszysz się do tego stopnia, że twojemu sercu przestanie zależeć na biciu, a płucom na oddychaniu.
Tu spoczywa ten, czyje imię pisane było na wodzie.
Można organizować, kierować, planować z góry każdą godzinę, a wciąż jest bałagan.
Czymże jest szczęście, jeśli nie ułatwieniem życia innym?