
Nie mam nic, więc jestem wszystkim
Nie mam nic, więc jestem wszystkim
Kogo mgła nie nachodzi, kogo nie osacza, kto się z mgłą nie boksuje, ten nie wie, co to jest: koniec stanu oblężenia.
Niewiele jest powodów, żeby mówić prawdę, za to jest ich bez liku, żeby kłamać...
Mam dość tego świata ciągle pędzącego naprzód, kiedy ja nie jestem jeszcze gotowa ruszyć.
Miłość i polityka wymagają czasu.
Nigdzie pożegnanie nie jest bardziej prawdziwe, jak właśnie tu, w kacecie.
Niespodziewane wydarzenia wymagają użycia niespodziewanych środków.
W życiu nie wszystko jest czarne albo białe. Istnieje wiele odcieni szarości. Mimo to ludzie często wydają sądy prosto z mostu, nie biorąc poprawki na to, że ktoś może się zwyczaj nie pomylić.
Zacznij uciekać,
a będziesz uciekać
zawsze.
- Kiedy zacznie się wiec? - pytam.
- Nie wiesz? Już trwa.
Czuje się jak w szkole. Dlaczego zawsze wszyscy skądś wszystko wiedzą, a ja nie. To jak zły sen. "Do kiedy trzeba zaliczyć chemię? - Nie wiedziałeś? Do wczoraj.". A potem tak samo przez całe życie.
Nie wiem, czy wojna jest przerwą w czasie pokoju, czy też pokój jest przerwą w czasie wojny