Kto żyje w męczarni, jest jakby umarły.
Kto żyje w męczarni, jest jakby umarły.
Każdy dzień ciągnie się przez całe wieki, co jest dziwne, ponieważ dni – w liczbie mnogiej – mijają w pędzie.
Spokój powraca dzięki prostym przyjemnościom.
Swoich myśli i uczuć nie wolno spieniężać.
Głupio rezygnować z leczenia tylko dlatego, że zastrzyki są bolesne.
Miłość zawsze mówi więcej o tych, którzy ją odczuwają, niż o tych, którzy są jej obiektem.
Każdy gdzieś jest, prawda?
Czas stoi, my biegniemy.
Może warto zrezygnować z dobra, jeśli dzięki temu niszczy się także zło.
Taka walka do końca to jest to. Choćby się było z góry skazanym na przegraną.
Trudno ufać komukolwiek, gdy wszyscy wokoło zawodzą.