
Umrzeć zawsze się zdąży.
Umrzeć zawsze się zdąży.
Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre.
Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.
Tęsknie, gdy nie ma cię przy mnie. Jesteś żarem, bez niego stygnę!
Nie wiem jak udało nam się tak oddalić. Chyba jeszcze wczoraj mogliśmy coś ocalić.
Siedzieli na łóżku w milczeniu, które było najbardziej szczere, bo w odróżnieniu od słów nie niosło kłamstwa.
Ale dzięki wszystkim moim błędom i przeżyciom stałam się tym, kim jestem teraz. Gdyby nie głupota i szaleństwo wieku młodości, to co by dzisiaj ze mnie zostało?
...uczą się zamykać oczy na fakty, a marzyć o ideałach.
Myślenie. Myślenie i samotność, bo nieważne, z kim spędzasz czas, na końcu jesteś sam.
Książka to chłodny, lecz pewny przyjaciel.
Ironia życia leży w tym, że żyję się do przodu, a rozumie do tyłu.