
-Właśnie wypiłaś łyk trucizny. - A ty właśnie pocałowałeś swoją ...
-Właśnie wypiłaś łyk trucizny.
- A ty właśnie pocałowałeś swoją śmierć.
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej.
Patrzyła na niego oczami roześmianymi jak słoneczne lato.
Jej twarz miała urodę łopaty do odgarniania śniegu.
Tajemnica polega na tym, że nie ma żadnej tajemnicy.
Mamy swoje marzenia, bo bez nich nie potrafilibyśmy znieść prawdy.
Chcę żyć tak jak nie żył nikt. Nie chcę, żeby mnie pamiętali inni ludzie.
- Nie wiem, czy zdołam się nie lękać.
- Nie wiąż się z niczym, a będziesz wolny. Wolny nie boi się niczego.
Z ludźmi jest jak z książkami, dopóki ich nie otworzysz, nic o nich nie wiesz.
Pamiętaj, że kto kłamie dla ciebie, będzie również kłamał przeciw tobie.
Szczerość może być dobra. - Jej słowa unosiły się w ciemności. - Ale może też krzywdzić.