
Walka o mężczyznę jest poniżej mojej godności.
Walka o mężczyznę jest poniżej mojej godności.
Zazdrosna miłość, odwieczne pożądanie, skryte w sercach
Czyj nasiew tego plon.
Ja napisałbym rzecz okrutną i żałosną, podejrzewam, że serce się nie starzeje.
U niektórych nawet z wiekiem rozkwita, dwadzieścia lat temu byłem bardziej
oschły i brutalny niż dzisiaj.
Czas, który innych wysusza, dodał mi kobiecości i dobroci. Bardzo mi się to nie podoba. Czuję, że krowieję. Byle co
mnie wzrusza. Wszystko wyprowadza
mnie z równowagi. Jestem jak trzcina, najmniejszy zefirek jest dla mnie wichurą.
Miłość jest niszcząca.
Wszystkich walczących z Bogiem, zawiadamiam, że są wierzący - gdyby nie wierzyli, to by nie zwalczali czegoś czego nie ma
Witamy w Zachodniej Wirginii, świecie zagubionych modeli.
Tak żyć nie można, nie wolno, a żyje się jednak - to straszne.
Kochaj wszystkich,
ufaj niewielu,
bądź gotów do walki,
ale jej nie wszczynaj,
pielęgnuj przyjaźnie.
Jesteśmy wyłącznie źródłami ciepła w podczerwieni.
A co po czyjej wielkości,
jak nie ma w głowie mądrości.