
To miasto to cmentarzysko. I wszystkie kości czekają na swoją ...
To miasto to cmentarzysko. I wszystkie kości czekają na swoją kolej.
Szczęśliwa codzienność też istnieje, nawet jeżeli jest tylko codziennością.
Łzy nie mają nic wspólnego ze słabością.
Krzyczą tylko ci ludzie, którzy mają zbyt ubogie słownictwo, żeby szeptać.
- Czujesz się lepiej?
- Nie - wymamrotał Isaac, ciężko dysząc.
- Tak to jest z bólem - odpowiedział Augustus, a potem spojrzał na mnie. - Domaga się, byśmy go odczuwali.
Nic nie porusza się szybciej od światła, może z wyjątkiem złych wieści, ale one kierują się własnymi, szczególnymi prawami.
Ludzie powinni najpierw wiedzieć o sobie wszystko, a dopiero potem tak bardzo się pokochać.
Boję się, że jeżeli zacznę płakać, to nie przestanę, póki całkiem nie wyschnę i nie pomarszczę się jak rodzynka.
Zapomnienie było jedyną szansą ucieczki.
Ludzie patrzyli z daleka, bo z daleka łatwiej patrzeć na taką rozpacz.
Do skoku w przepaść nie trzeba trampoliny.