Ale aniołowi zwykły prostak nie powinien łamać serca.
Ale aniołowi zwykły prostak nie powinien łamać serca.
Chcę, żeby wszyscy cię poznali. Jesteś moją ulubioną osobą wszech czasów.
Jesteśmy tu wszyscy jakby spłowiali. Szare włosy, szare serca, szare sny.
Nie zrozumiecie podstawowych założeń swojej własnej kultury, jeśli wasza kultura pozostanie jedyną jaką znacie.
Prawda zawsze jest w oczach. I często w głosie, ale trzeba słuchać uważnie.
Dawać bez wahania,
tracić bez żalu
i zdobywać bez
chciwości…
Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne.
Samotności, jakaś ty przeludniona!
Z niektórymi dziewczętami nigdy nie można dociec, co się na dnie kryje.
Chroń to co dla Ciebie najważniejsze.
Byle kretyn może cieszyć się życiem w wieku dziesięciu, dwudziestu lat, ale kiedy człowiek ma sto lat, kiedy już nie może się ruszać, musi uruchomić swoją inteligencję.