Jestem powołana do macierzyństwa.
Jestem powołana do macierzyństwa.
- Do diabła, mówisz prawdę. Musisz. Masz puls, lecz tylko wampiry mają oczy,
które żarzą się zielenią. To niewiarygodne!
- Cieszy mnie twoja radość.
Kto wie, może właściwej drogi w ogóle dla nas nie ma.
Aureliano (...) nie przestał pragnąć jej ani przez chwilę. Znajdował ją
w ciemnych sypialniach zdobytych miast(...), w zapachu zaschniętej krwi na bandażach rannych, w nagłym lęku wobec niebezpieczeństwa śmierci, wszędzie i o każdej godzinie.(...)Im głębiej jednak pogrążał jej obraz w gnoju wojny, tym bardziej wojna upodabniała się do Amaranty.
Piorun nigdy nie uderza dwa razy, ale czy jeden raz nie wystarczy?
Mimo wszystko, życie jest wspaniałe.
Kto okłamywał mnie teraz? Człowiek czy diabeł?
Mamy skłonność do dostrzegania tego, co chcemy zobaczyć.
Człowiek jest, jak się wydaje, skazany na to, by czynić więcej złego niż dobrego. Miłość bliźniego zalicza się do najwyższych ideałów na ziemi (Wilm Hosenfeld).
Czy chodzi o to, czego naucza nauczyciel? Czy też o to, co pojmuje uczeń?
Przyjaźń wygląda przy uczuciu do kobiety jak świeca łojowa przy świetle elektrycznym.