
Oto moje przebranie - Królowa Śniegu. Zupełnie pozbawiona uczuć.
Oto moje przebranie - Królowa Śniegu. Zupełnie pozbawiona uczuć.
Tak zorganizować nasze życie, aby było tajemnicą dla innych, aby ten, co nas zna, tylko nas nie znał mniej od innych.
Wszystko jest w człowieku paradoksalne, wiadomo.
Jak mówią Francuzi: im więcej zmian, tym bardziej jest tak samo.
Za dużo myślisz o głupotach. Ale przecież o czymś muszę myśleć. Wszystko jedno o czym. Chcę czymś wypełnić pustkę w głowie.
Chce się poczuć w końcu gdzieś dobrze, wiedzieć, że tam pasuje, być częścią czegoś.
Czegokolwiek.
Znasz to spojrzenie, kiedy wiesz, że już tej osoby nigdy nie zobaczysz?
Czasem wystarczy powiedzieć głośno, że się czegoś nienawidzi, i usłyszeć, że ktoś się z nami zgadza, aby poczuć się lepiej nawet w najgorszej sytuacji.
Nieoczekiwane propozycje podróży są lekcjami tańca udzielanymi nam przez Boga.
Doszukiwanie się w czymkolwiek sensu to specjalność nie tyle naiwniaka, ile masochisty.
Czasami się zastanawiam, czy przypadkiem coś jest ze mną nie tak. Być może za dużo czasu spędzam w towarzystwie moich bohaterów literackich i, co za tym idzie, moje ideały i oczekiwania są zdecydowanie zbyt wysokie.