
Tęsknota za domem jest jak choroba, jak żałoba po czymś, ...
Tęsknota za domem jest jak choroba, jak żałoba po czymś, co zostało utracone lub odebrane.
Ojciec za pieprz życia uważał miłość w wielorakiej postaci.
Czytać to bardziej żyć,
to żyć intensywniej.
Zawsze bałem się ciemności, mroku, który nie ma końca, czasu,
który nie ma końca w ciemności, tego, co w niej jest, porusza się,
widzi mnie i obserwuje, mimo że ja nic nie widzę, nie wiem,
przed czym uciekać i dokąd.
Życie w samotności to według mnie najgorsze, co może spotkać człowieka. Mimo tych wszystkich kryzysów, cichych dni, nieustannego dostosowywania się, lęku przed rozłąką, życia pełnego zmartwień i udręki, nie wiem,
czy życie byłoby dla mnie coś warte.
Czytanie to bardzo osobiste przeżycie.
Jak można wrócić do bycia żoną, kiedy jest się czyjąś boginią?
To on nauczył mnie kochać, pielęgnował tę miłość delikatnie i pozwolił jej rozkwitnąć.
Uroda kobiety nie mieszka w jej twarzy.
Nie do wiary, jak zmienia się człowiek kiedy się uśmiecha.
Nie kocha się dlatego, że człowiek jest piękny - on staje się piękny, bo ktoś go kocha.