
Tęsknota za domem jest jak choroba, jak żałoba po czymś, ...
Tęsknota za domem jest jak choroba, jak żałoba po czymś, co zostało utracone lub odebrane.
Każda droga jednak zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
Sami wybieramy. Idziemy na dno albo nie.
Tego co przeznaczone, tego się przecie i tak nie uniknie.
Człowiek czasem ma już dość uciekania. Świat staje się bardzo mały, kiedy nie masz się gdzie podziać.
Jeżeli da sobie radę, dobrze, jeżeli umrze, drugie dobrze, chodzi tylko o to, aby wszystko odbyło się legalnie.
Bądźcie realistami, chciejcie niemożliwego.
Żegnać się, to tak, jakby trochę umierać.
Rodzina jest nadzieją przyszłości.
Ciekawość to pierwszy stopień do... sukcesu.
Po każdej wojnie ktoś musi posprzątać.