
Skrył łzy gdzieś głęboko, tkwiły tam i gryzły jak drobinki ...
Skrył łzy gdzieś głęboko, tkwiły tam i gryzły jak drobinki szkła.
Problem w tym, że czasem słowa są jak strzały. Kiedy je wystrzelisz, nie ma już odwrotu.
Mężczyzna, który nie ma zaplecza w postaci kochającej kobiety, jest martwy. Jest nikim.
Biedny boi się krewnych, a bogaty złodziei.
Jeżeli wieczność zaczyna się dzisiaj, niech tak będzie. Od tego dnia będę żyła wiecznością.
Istnieją drzwi, których nie należy otwierać. Do innych niebezpiecznie jest
się nawet zbliżyć, by ktoś na głos naszych kroków nie otworzył ich od wewnątrz. Nigdy bowiem nie wiadomo,
co lub kogo zastaniemy
po drugiej stronie.
Życie jest jak balon. Napompuj świeżego powietrza, a od razu stanie się lżejsze.
Wkroczyła w jego życie i do jego serca, jakby tam właśnie było jej miejsce. I wtedy pomyślał, że - cholera - tak właśnie jest.
Życie jest jak butelka dobrego wina. Niektórzy zadowalają się czytaniem etykiety na opakowaniu, inni wolą spróbować jego zawartość.
Ave do tej pory nie wiedział,
że ludzkie łzy to z jednej strony
wyraz ogromu cierpienia,
lecz z drugiej także ula.
Razem z łzami wypływa cierpienie,
by zrobić miejsce na nową,
kolejną falę bólu. Inaczej ból przestawałby się w nim mieścić.
...przeszłości nie można zmienić,choć teraźniejszość jest odzwierciedleniem tego,czym byliśmy.Lecz by iść na przód,nie możemy oglądać się za siebie.