
Jestem ateistą... dzięki Bogu!
Jestem ateistą... dzięki Bogu!
Zachody słońca i wspomnienia z dzieciństwa łączy ten sam rodzaj magii. I nie bierze się ona z ich piękna, ale z ulotności.
Podobno prawda wyzwala, a ciebie przygniotła
Z dala od domu człowiek zyskuje nową perspektywę.
Każdy z nas dźwiga brzemię swoich tajemnic. Każdy. Różnica polega na tym, że niektórzy ludzie potrafią ukrywać je lepiej od innych.
Aby móc żyć, aby żałować i aby zrozumieć, potrzebne mi były sny.
Bóg musi naprawdę mieć poczucie humoru, pomyślała, wznosząc oczy do nieba.
Zawsze mi się wydawało, że warunkiem człowieczeństwa jest choćby odrobina współczucia i miłosierdzia.
Zostaliśmy tylko my. Tylko nas dwoje.
Prawda jest dla ludzi niewygodna, a kłamstwa dodają im skrzydeł.
Niebo jest wszędzie, zaczyna się u twoich stóp...