
Prezydent powinien być strażnikiem konstytucji, a jeżeli dobrze ocenia 25 ...
Prezydent powinien być strażnikiem konstytucji,
a jeżeli dobrze ocenia 25 lat naszej rzekomej wolności to znaczy, że jest odrealniony.
To, co dla jednych jest nieszczęściem, dla innych może okazać się uśmiechem losu.
Zaczynam rozumieć, że dzieci nie można "mieć". Dzieci się otrzymuje, czasem na czas krótszy, niż można się było spodziewać, krótszy niż wszelkie nadzieje i oczekiwania. Ale to i tak jest leppsze, niż nigdy nie mieć dzieci.
Szczęście jest wszędzie, w zasięgu ręki, dla tego, kto chce je widzieć"..
Wszyscy lubimy marzyć o tym, co mogłoby być.
Od życia nic się nie należy. Trzeba
samemu brać to, co się chce.
Nadzieja to jak krew. Dopóki płynie w twoich żyłach, żyjesz. Chcę mieć nadzieję.
Gdyby kontrkandydatem Komorowskiego było żelazko,
to zagłosowałbym na żelazko.
Czyż mógłby zaistnieć większy cud aniżeli ten, co zdarza nam się w chwili, kiedy patrzymy sobie nawzajem w oczy?
Minuta pojednania więcej znaczy niż całe życie przyjaźni.
- Czy w Polsce wszyscy mają takie myśli?
- Jakie?
- A takie, że nic się nie uda, a jak się uda, to i tak jest chujowo?