Istnieje ogromna przepaść między teorią a praktyką.

 Najpierw tęskniłam za nim. Tak do bólu, uśmierzanego litrową butelką taniego wina i snem. Potem, gdy mnie zostawił, tęskniłam do dnia, kiedy za nim nie tęskniłam. Gdy nie mogłam sobie przypomnieć takiego dnia, to piłam z rozpaczy i bezsilności jeszcze więcej i jeszcze tańsze wino.

 I tu mi powiedział coś tak mądrego, co stało się dla mnie nauką i dewizą mojego postępowania do końca życia. Powiedział zdziwionym tonem: „To ty na mnie liczysz? Och, jaki ty jesteś głupi. Naucz się w życiu liczyć tylko sam na siebie.”. Tu miał rację. Przestałem liczyć na ludzi, więc tym większą radość sprawia mi każdy przypadek ludzkiej życzliwości i bezinteresownej pomocy.

 Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie.

 Polski już nie było. A wraz z nią przepadło całe me dotychczasowe życie.

 Kiedy ktoś bierze się do rewolucji, winien wiedzieć, ze łatwo ją rozpętać, ale trudno zażegnać.

 Chorujemy przed śmiercią po to, byśmy mogli odwyknąć od własnego ciała.

 Tęsknota potrafi boleć bardziej niż lanie.

 Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.

 Religia to nie cyrk, z nieboszczykami wyskakującymi co chwila z grobów!

 Metaforyczny ciężar spadł mu z alegorycznego serca.