Ludzie boją się tego, czego nie rozumieją.
Ludzie boją się tego, czego nie rozumieją.
Tak bardzo boję się stracić coś, co kocham, że nie chcę kochać niczego.
Uciec, mianowicie, trzeba dokądś. Gdziekolwiek to jest.
Jestem opętany przez wiecznie nienasycone demony dotyku.
Nie wiem jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej,
ale czwarta będzie na maczugi.
Są ludzie, z którymi od pierwszej chwili znajdujesz wspólny język. A potem bez względu na upływ czasu, dzielące was kilometry albo dni milczenia wystarczy, jedno spojrzenie i znów rozumiecie się bez słów.
To, że się jest przeciwko złu, nie czyni nas dobrymi.
Aby coś znaleźć, trzeba poszukać. Istotnie, zazwyczaj kiedy się szuka, w końcu się coś znajduje.
Czy ja wariuję? Czy tak to się zaczyna? Czy jestem jak ten ręcznik papierowy, który po zmoczeniu rozlatuje się, rozpada? Cienka błonka normalności.
Warto być kotem. Nie tylko masz dziewięć żyć, ale i teologia jest dużo prostsza.
Nie smakiem rozkoszuje się podniebienie, ale wspomnieniem.