Wybierasz, w co wierzysz, i żyjesz z konsekwencjami.
Wybierasz, w co wierzysz, i żyjesz z konsekwencjami.
Bycie strasznie normalnym oznacza jednocześnie, że jest się stukniętym.
Pewne uczucia można zabić, zabijając jednocześnie siebie.
Nie można kochać kobiety, nie szanując jej.
Choroba to cena, jaką dusza płaci za zajmowanie ciała, jak lokator płaci czynsz za mieszkanie, w którym żyje.
Miłość nie leci z kranu jak woda, nie możesz jej odkręcać i zakręcać, kiedy tylko zechcesz.
Widziałam wszystko wyraźnie: jego gładkie słowa, czarne błyszczące oczy, doświadczenie z kłamstwem, uwodzeniem, kobietami. Zakochałam się w diable.
Wielkie szczęście zawsze słono kosztuje. Tylko kłopoty są za darmo.
Miałam w zwyczaju zapadać się pod ziemię jak świstak po każdym nieudanym związku. Nie potrafiłam tak po prostu otrzepać się i pójść dalej. Spróbować znowu. Mogła mi pomóc jedynie pokrewna, silna dusza, która pochyliłaby się nade mną, złapała za ramię i wyciągnęła z bagna apatii.
Ach, do diabła, jak gorzko smakuje życie.
Ale tak naprawdę nudzi mnie seksualne pożądanie, chciałabym, żeby facet zajrzał do mojej głowy i zorientował się, jaką jestem wyjątkową i ciekawą osobą, kimś niepowtarzalnym...