
Nie żartuj nigdy z głupszymi.
Nie żartuj nigdy z głupszymi.
Bądź na poziomie i trzymaj się w pionie!
Dziś świat cały jest martwym domem. Jest olbrzymim obozem koncentracyjnym, tak wielkim,
iż nie potrzeba kolczastych drutów,
gdyż i tak nie ucieknie się nigdzie.
Można tylko kontemplować zagładę.
Ile razy masz ochotę kogoś krytykować (...) przypomnij sobie, że nie wszyscy ludzie na tym świecie mieli takie możliwości jak ty.
Nie ważne jest, czy się czegoś dokonało, czy nie. Ważne jest, by ludzie myśleli, że tak się właśnie stało.
- Nic mi nie jest. Mogę stać.
- Trudno to nazwać staniem, skoro potrzebna ci ściana, żeby utrzymać się na nogach.
- To "opieranie się" - sprostował Jace. - Pierwszy etap stania.
Boimy się tego, co najbardziej jest do nas podobne.
Trochę miłości to jak trochę wina.
A zbyt dużo jednego i drugiego powoduje chorobę.
Nigdy nie posiadamy drugiego człowieka.
Nie ulega wątpliwości, że pogoda ducha to stan w pełni wynikający z naszej kondycji wewnętrznej, jak i z okoliczności zewnętrznych.
- Bo ci tak zostanie. [...]
- Słucham?
- Leżysz tam z buzią pomarszczoną jak zużyta chusteczka. Mówią, że jak powieje ostry wiatr, to taka mina może zostać człowiekowi już na zawsze [...] A wtedy przestanę cię kochać.
Wynter wybuchnęła śmiechem.