
Często jedyny ratunek, to właśnie dno, od którego można się ...
Często jedyny ratunek, to właśnie dno, od którego można się odbić.
To tradycyjna metoda: złamał go, a potem zbudował na nowo.
Zasada jest bardzo prosta. Jeżeli kobieta jedyne co robi w życiu, to wstawia seksowne zdjęcia na fejsa czy instagrama, a w wolnych chwilach nie może odkleić się od snapchata to po prostu nie warto na taką nawet patrzeć. Jeżeli facet zaś jedyne co robi w życiu to przegląda Tindera czy inne gówno i szuka takich, które na zdjęciach wyglądają tak, jakby jedyne co w życiu robiły to wstawianie seksownych zdjęć, a w wolnych chwilach nie mogły odkleić się od snapchata to po prostu nie warto na takiego patrzeć.
Koniec miłości nie daje o sobie zapomnieć.
Nawiedza snami. Nawiedza ciszą. Nawiedzani przez
upiory, stajemy się jak one. Życie dopływa. Słabnie tętno.
Nic cię nie rusza. Niektórzy to aprobują i twierdzą, że to leczy.
To wcale nie leczy. Martwe ciało nie czuje bólu.
Nie ktorzy ludzie pozbawieni sa daru widzenia prawdy,ale jakaz szczeroscia tchnie za to ich klamstwo....
Nikt chyba nie miałby przyjaciół, gdyby słyszał, co mówią oni za jego plecami.
Psu, kiedy śpi, Cyganowi, gdy przyrzeka, żonie, gdy płacze – nie wierz.
Strąć Boga z piedestału, a zajmiesz jego miejsce.
Upokorzające przeżycia potrafią wyssać z człowieka pewność siebie, tak jak sól wysysa wilgoć ze ślimaka.
Przyjaciel to wróg,
który się jeszcze nie ujawnił.
Im głębiej w Polskę, tym więcej rozbojów.