Sens ów polegał na tym, by nie zatracić w sobie ...
Sens ów polegał na tym, by nie zatracić w sobie czystej, niezmąconej
i nieskalanej cząstki wieczności, jaka trwa w każdej ludzkiej istocie.
Pokój osiągniesz dopiero wtedy, kiedy sam go zawrzesz ze sobą.
[...] miłość po prostu jest. Bez definicji. Kochaj i nie żądaj zbyt wiele. Po prostu kochaj.
(...) niczego nie żałuję, nic nie straciłem, teraz właśnie czuję, jakbym zyskał normalne życie wypełnione drobiazgami, które miałem kiedyś za nic, a teraz wiem, że mogą być źródłem zadowolenia...
Chorujemy przed śmiercią po to, byśmy mogli odwyknąć od własnego ciała.
Nie mówcie mi o śmierci!
Śmierć to dar, brama i uwolnienie.
Mogę umrzeć z uśmiechem na ustach. Nie kłamię.
Informatycy nie uznają kobiet, bo kobiety nie dzielą się przez dwa.
Normalną koleją rzeczy, kiedy piękno przemija, kwiat skłania głowę na łodyżce i obumiera, ale czasami po opadnięciu płatków odsłania się szkielet z hartowanej stali.
Książki,dzięki nim udało mi się nie zwariować.
Myśl jest jak wirus przeziębienia: wcześniej czy później zawsze kogoś dopadnie.