
Wiesz, co się dawniej opłacało? Umieć kochać!
Wiesz, co się dawniej opłacało? Umieć kochać!
Trzeba być naprawdę przerażonym, żeby być odważnym.
Roześmiałam się, ponieważ mieliśmy już małą kolekcję podobnych drobiazgów. I każdy z nich symbolizował kolejną burzę, która nas nie zniszczyła, dlatego były takie ważne.
Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą. Wiemy o tym, ale za każdym razem, gdy się to zdarza, jesteśmy zaskoczeni. To jedyna rzecz w naszej egzystencji, której możemy być pewni, ale często łamie nam serce.
Całe moje ciało było zrobione z bólu.
Podanie ręki jest naprawdę niedoceniane jako czynność intymna. Całuje się znajomych albo kolegów, mimochodem, żeby powiedzieć cześć albo do widzenia. Można nawet pocałować przyjaciela prosto w usta. Szybko objąć kogoś, kogo się zna. Nawet spotkać kogoś na przyjęciu, zabrać go do domu, przespać się
z nim i nigdy już go nie zobaczyć.
Ale podać sobie ręce i stać, trzymając się
za nie, czuć te prądy, które powstają wtedy między dwojgiem ludzi? Czułość takiego aktu, obietnica w nim zawarta to coś,
co dzielicie z nielicznymi ludźmi w życiu.
Nigdy nie wykonuj tego samego ruchu dwa razy.
Prawdziwa miłość jest tylko jedna!
Los stawia często jej wyzwania.
Rozdziela dwoje kochających się ludzi,
aby zrozumieli ile dla siebie znaczą.
Naszym zdaniem jest przetrwać te
wszystkie burze i zrozumieć, że tylko
raz w życiu dostajemy dar czystej miłości.
Reszta to złudzenie tej właściwej.
...rozbierz się, zdejmij wszystko, zdejmij skórę, teraz chcę Twojej duszy...
Słodki Jezu na wrotkach!
Oto coś innego, w co wierzę: jeśli udajesz się do bardzo mrocznego miejsca (...) to powinieneś zabrać ze sobą mocną latarkę i oświetlać nią wszystko. Jeśli zaś nie chcesz widzieć, to, na litość boską, po co w ogóle zapuszczasz się w ciemność?