
Człowiek z epoki katastrof nie ma własnego losu, nie ma ...
Człowiek z epoki katastrof nie ma własnego losu, nie ma charakteru, nie ma własnych myśli.
Słowa to najpotężniejsze narzędzie. Proste i zazwyczaj niedoceniane. Potrafią leczyć. Potrafią niszczyć.
Tak kochamy marzenia,
że boimy się je realizować.
Przeszłość nie jest ciężarem, są w niej uśpione skrzydła.
Wielka władza wiąże się z wielką odpowiedzialnością.
Najtrudniej jest widzieć słońce,
wierzyć w słońce
i nie czuć jego ciepła.
Dalej, nie pozwól umrzeć konwersacji.
Powiedz cokolwiek, wystarczy, że będziesz mówił.
W życiu piękne jest życie.
Z oceanu błogiej nicości trafiłam wprost na rozpędzoną karuzelę wrażeń.
Ludzie tak łatwo nie zmieniają upodobań. Lubią, co lubili, nawet jeśli nie rozumieją dlaczego.
W nałóg wpisana jest całkowita samotność.